piątek, 4 grudnia 2015

11 uniwersalnych pomysłów na prezent oraz rady - na co zwrócić uwagę

 

Nadchodzi taki czas w życiu człowieka, gdy jego własne szczęście, jego własne święta są niczym... niczym w stosunku do uroczystości DZIECKA!
Każdy kochający rodzic na pewno zna ten temat.
Bardziej przeżywamy urodziny swojego dziecka niż swoje.
Święta (jakiekolwiek) przy dziecku nagle nabierają czegoś niezwykłego, odzyskują niezwykłość, klimat, swojego ducha..
Dołożymy wtedy wszelkich starań, żeby Dziecko było szczęśliwe, żeby wszystko wyglądało jak trzeba, żeby Ten Dzień był wyjątkowy.
I prezenty... One też muszą być wyjątkowe!!!
Najbliższa rodzina i przyjaciele rozumieją to wszystko. Nie są ślepi, widzą że Mała Istotka jest teraz najważniejsza. Oni także się starają, aby prezent był jak najbardziej trafiony, wspaniały, przydatny i niezapomniany.

Dlatego mam tu dla Was mały ranking.
10 pomysłów na udany prezent dla chłopca.

1. Garaż na auta - świetna, kreatywna zabawka, która pozwala dziecku na zabawę w małego kierowcę. Coś cudownego! Przy zakupie garażu kupujemy przy okazji kilka godzin (oczywiście rozłożonych w czasie!) wolnego czasu, ponieważ dziecko będzie niezwykle zajęte.
Warto zwrócić uwagę na kilka rzeczy. Mianowicie na materiał z jakiego jest wykonana zabawka. Tani plastik i małe elementy nie nadają się dla malucha poniżej 3 lat. Dla malców lepiej sprawdzi się prosty, drewniany garaż. Niestety... Mi się wydawało, że wybrałam dobry, drewniany produkt, a po 3 dniach jeden z poziomów garażu pękł i okazało się że w środku była sklejka (płyta wiórowa, tzw "paździerz"). Jestem wściekła. Produkt z Rossmana - nie polecam...
 
 Ale nadal uważam, że jest to lepszy zakup niż plastikowy mini garaż zakupiony przez męża ze trzy tygodnie temu. Udręka z rozkładaniem go na nowo, strach przed tym aby jakiś mały element nie wylądował (zupełnie przez przypadek...) w nosie, uchu albo buzi, no i... zwyczajnie strata pieniędzy.
Dla starszaków świetnie nada się garaż typu hot wings - auta latają, plastik w miarę wytrzymały (a co za tym idzie - cena wyższa), jedyny mankament jest taki, że... zabiera trochę przestrzeni. Na szczęście można go złożyć i schować do szafy. A dla Maluchów jaki polecam? No ja się przejechałam na dwóch... Może Wy coś polecicie???


2. Rowerek 1-3 lat, albo taki biegowy.
Dla maluchów ten 1-3 lat jest wspaniały. Warto tylko zainwestować w najnowszy egzemplarz, który posiada pewne istotne udogodnienia. Tutaj nie polecę konkretnej firmy. Liczy się: wysoka, odchylona do tyłu rączka do prowadzenia przez rodzica, szeroki rozstaw tylnych kół (aby nie trzeba było chodzić tiptopkami), 5 punktowe pasy, barierka zabezpieczająca dziecko przed upadkiem, odpowiednie (nie śliskie) pedały, duży bagażnik i inne bajery to już tylko dodatki.

Przy rowerku biegowym warto dopasować rowerek w sklepie, albo kupując kierować się wzrostem dziecka, a nie jego wiekiem.

3. Piłka. Dzieci uwielbiają piłki! Zabawa piłką przynosi wiele korzyści - ćwiczy m.in refleks, koordynację. Przy wyborze piłki raczej nie możemy popełnić błędu. No, chyba że ktoś nie ma ogrodu, ma małe mieszkanko, a my kupimy Jego dziecku wielką skaczącą piłkę ;-) Lekarskiej piłki też nie polecam ;-) Każda inna się jak najbardziej przyda :)
To świetny pomysł na skromny, ale bardzo przydatny prezent. Albo na część prezentowej paczuszki :)

4. Klocki - dla maluchów duże klocki bez małych elementów (albo klocki gumowe!), dla starszaków klocki typu duplo, albo inne Lego ;-)
Ostatnio Jaruś dostał dwa zestawy Duplo i... zastanawiałam się nad ich fenomenem. Dlaczego są takie wyjątkowe? Trzeba im przyznać, że są ładne i bardziej wytrzymałe niż klocki mniej znanej firmy, ale czy na prawdę są warte swojej ceny? Z drugiej strony... mają pewną renomę, marka nie od dzisiaj jest na rynku, także... no sami musicie sobie odpowiedzieć na pytanie czy jest warto. W każdym razie... klocki to na prawdę fajna rzecz! Układanie klocków jest niezwykle rozwojowe.
Mam tylko pewną radę... od samego początku uczcie dziecko nawyku chowania klocków po skończonej zabawie, bo wdepnięcie na klocek nie należy do przyjemnych...
My mamy właśnie ten zestaw ze zdjęcia:
5. Auta, koparki i inne pojazdy - warto inwestować w te droższe, a przynajmniej w te mocniejsze, porządniejsze, z lepszej jakości plastiku. Chociaż... nie koniecznie musi to być plastik! Drewniane zabawki to wspaniała sprawa, na pewno o wiele bardziej wytrzymała!!!
Dla Maluszków nadadzą się duże, kolorowe pojazdy, oraz jeszcze większe, takie które można prowadzać na sznurku. Są też auta wydające dźwięki (m.in znane wszystkim autko z kształtami i melodyjkami). Dla starszaków resoraki, albo autka kolekcjonerskie. Wybór jest wielki... 
Jaruś sobie upodobał policje, straże pożarne i inne pojazdy z kogutem na górze, zwane przez Jareckiego "ijo ijo", wiadomo ;-)

6. Zestaw kołderka + poduszka (np. Minky) - to świetny pomysł na prezent, bo kołderka i poduszka na pewno się przydadzą (czy to do domu, czy do przedszkola na leżakowanie, a może do wózka?) Warto tylko pamiętać, żeby to Rodzice wybierali wzór. Żeby nie był to nieprzemyślany, z góry narzucony kolor lub wzorek. Dogadanie lub przemyślenie szczegółów zagwarantuje 100% zadowolenie z zakupów :) Ładnych kołderek i poduszeczek nigdy za wiele ;-) No może bez przesady... Ale ze trzy czy cztery komplety się przydadzą. Np. jeden komplet w domku, drugi do przedszkola (o ile dziecko leżakuje, tak żeby pościel pachniała domkiem), a dwa kolejne na zmianę, w razie prania poprzednich.
U Nas jest to komplet z czaszeczkami. Niedługo dokupię jeszcze kocyk do przedszkola (poduszeczke mam z AkukuBoxa !) <3

7. Śpiworek, wyściółka oraz motylek do wózka. To świetny pomysł, ale... dla znacznie młodszego, ponieważ starsze, nieprzyzwyczajone do takich udogodnień dziecko może zrywać wyściółkę i walczyć z poduszką motylkiem - po prostu nieakceptując jej. Niestety. Ale dla leżącego w gondoli lub głębokiej spacerówce malucha myślę że to będzie wspaniały prezent. Tylko wzór... tak jak wyżej - jeśli jesteśmy rodzicami obdarowywanego dziecka - warto przemyśleć, jeśli to prezent dla bliskich - warto obgadać wzór z Rodzicami.
Nas oczywiście urzekł zestaw Czaszeczki, no tacy już jesteśmy, że słodkie i piękne są dla Nas rzeczy nietypowe... Ale wzorów do wyboru i kolorów minky jest bez liku.... są słoniki, zygzaki, samochody, babeczki, sówki... 
Są śpiworki, wyściółki, poduszki - motylki, okrycia na ręce..... 
Polecałabym tylko zwrócić uwagę na mocowanie wyścielacza do wózka. Myślę że najlepsze będą rzepy. Wstążeczki niestety u Nas się nie sprawdziły. Pominę fakt że Jaro w ogóle nie akceptuje niczego dodatkowego w swoim wózku... ale Jarek to Jarek ;-)

8. Praktyczna rzecz dla dziecka np. fotelik samochodowy, albo nowy wózek. W przypadku zrzucania się kilki osób wydatek nie jest wielki, a przynajmniej nie większy od kwoty jaką byśmy wydali na (kolejną) lepszą zabawkę. Oczywiście tu też warto uzgodnić szczegóły z rodzicami. Ale ich zadowolenie, a co za tym idzie zadowolenie (i w przypadku fotelika - bezpieczeństwo) dziecka w gratisie. Oczywiście rozumiem, że ciocie, wujkowie i babcie/dziadkowie wolą dać rzecz z której ucieszy się dziecko. Z tym że... dziecko za chwilę rzuci tą rzecz w kąt.


9. Karnet do bawialni. To świetna sprawa!!! Dziecko szczęśliwe, rodzice widzący dziecko bawiące się w najlepsze też szczęśliwi - same plusy!!! Do niedawna sama nie wiedziałam że takie coś istnieje! Szczerze powiem, że ja na prawdę bym się z takiego prezentu dla Jarcia baardzo ucieszyła!

10. Idąc za ciosem... kolejny karnet. Karnet na basen. Of course rodzice muszą chcieć chodzić z dzieckiem na basen. Ale może właśnie niechęć wynika z zaporowych cen jakie stawiają pływalnie. Z pomocą może przyjść takie słowo jak "zrzuta" - objaśniałam już w jednym z powyższych punktów ;-)

11. Pudełko np. Akukubox !!! Czyli kilka produktów za które płacimy o wiele mniej, niż cena producenta. Jest to niezwykła niespodzianka zarówno dla Malucha, jak i dla Nas. Ekscytacja podczas oczekiwania na kuriera jest nie do opisania :-) To świetny sposób na poznanie produktów bardzo ciekawych firm, na zapoznanie się z ich ofertą. W pudełku bardzo często znajdują się także bony rabatowe! W następnym wpisie opisze Wam zawartość grudniowego pudełka AkukuBox!!! 





2 komentarze:

  1. Mi się bardzo podoba ten drewniany garaż. Jaka jest cena, pamiętasz? W sumie nic nie jest wieczne, zwłaszcza gdy dziecko się tym bawi, ale takie zniszczenia po pierwszych dniach to przesada. Może trafiłaś na wadliwy egzemplarz? Ciekawa jestem, ile on kosztuje, bo do pewnej kwoty jestem w stanie zaryzykować. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No mi też się bardzo podobał ten z Rossmana. Cena ok 150 zł, bodajże 159. No niestety nie jest wart swojej ceny... No zniszczenie w pierwszych trzech dniach to przesada. Nie mam pojęcia jak doszło do jego zniszczenia. Nad ranem był już zniszczony. Może dam swojemu tacie do naprawy. No ale jakoś tak czuję się bardzo źle z tym. Na szczęście wczoraj doszedł Akukubox, także cieszyłam się razem z Jarciem. No i mikołajki, także trochę radości znowu będzie :) Pozdrawiam Cię cieplutko!!!

      Usuń